28.10.2014

Równanie z jedną niewiadomą

Co to będzie ?
Co to będzie ?
Dziergam wszystko,
Dziergam wszędzie.
W samolocie, autobusie
i w pociągu, w domu. Włóczę
z sobą na imprezy
koszyk robótkowy wszędy,
z włóczką, szydłem i drutami,
ludzie dziwią się czasami,
Ale szczęście w moich oczach
rozpromienia ich oblicza:)

25.10.2014

4000 DZIĘKUJĘ

Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Abstrahując, chciałam opowiedzieć o swoim kardynalnym błędzie, który z uporem powtarzam stale i wciąż...
Włóczka cieniowana, albo taka, która daje wzór po wyrobieniu NIE NADAJE SIĘ NA ROBIENIE DWÓCH KAPCI, RĘKAWIC, SKARPET i takich tam podwójnych robótek, które powinny być chociaż podobne do siebie.
No i z powodu swojego kretynizmu, czy jak to tam nazwać musiałam zrobić kilka par małych kapciochów, zamiast 1 pary. OT DEBIL ZE MNIE i to nie pierwszy raz. Jestem tak wściekła na siebie, że karą jest opisanie tego publicznie na blogu !!! Może teraz zapamiętam.
Gdybyście chcieli napisać jakieś komenty na temat mojej demencji, byłabym wdzięczna.
A NIECH MI W PIĘTY PÓJDZIE !!!

24.10.2014

SŁOŃ w klatce


Na czas mojego wyjazdu do Irlandii kurki i króliczki były pod opieką moich KOCHANYCH SĄSIADECZEK, no i się porobiło... Zaglądam do klatek a tam same słonie i hipopotamy :))) Podfutrowały mi koleżanki zwierzątka nie do poznania. DZIĘKUJĘ !!! W podziękowaniu oprócz drobnych suwenirów z wczasów takie kapcie im wydziergałam :

10.10.2014

Lecę na Wyspy !!!

Dość tego dobrego, lecę na wakacje, 2 tygodnie mnie nie będzie. Będę tęskniła. Jak wrócę zadziergam swoje życie, Wasze życie, cały świat i kosmos w ogóle...
 Rzucam wszystkie szydełka, dzierganki wychodzę przez ganek i LECĘ.
PA

4.10.2014

Step by step















 Kapcia robię cały czas dookoła.
Podeszwa jest z 3 grubych nitek.
Szydełka się też zmienia na 1nr mniejsze
POWODZENIA!!!










2.10.2014

Kapeć

Interesujące jest, czy drugi będzie podobny :)))

WIDOK Z KIBLA :)

Mam ogromną radość o poranku patrzenia na pasące się sarny przed domem, boćki już odleciały, dziki raczej w nocy grasują. Bażanty zaś, nie wychodzą mi na zdjęciach w ogóle. Wszystko to moje najbliższe sąsiedztwo :)
Bliżej się nie da...