20.02.2014

STARE GRATY

Mam w domu pełno gratów i nie są to cenne antyki. Taki np wypatroszony Telefunken z lat pięćdziesiątych.
Dla niewtajemniczonych podaję, że to taka szafka, w której kiedyś było radio/wielkie/, adapter do płyt /winylowych/, schowek na te płyty i mały barek.
Moi dziadkowie spraszali sąsiadów i znajomych, urządzali „domówki”. Bawili się przednio przy tym sprzęcie.
Ze względów, właśnie sentymentalnych nigdy się nie pozbędę tego rupiecia, no chyba, że go korniki zeżrą.

1 komentarz:

  1. Zapomniałam dodać, że Telefunkenowi jedna noga odpada, co bardzo przeszkadza przy przemeblowywaniach.

    OdpowiedzUsuń