W polu zaorane i zasiane, w ogrodzie dzieją się porządki, a jest co robić bo ubiegły rok zaniedbałam przez operację. Walczę z chwastami jak opętana, ale zaczynają wyłaniać się pożądane kwiatki i drzewka.
Ostatni udzierg, nad którym dłużej pracowałam czekając na lepszą pogodę, to dywan:
Chyba byłam strasznie rozkojarzona, bo źle podzieliłam oczka, dywan miał być sześciokątny a wyszła sobie taka płaszczka :)))
Komuś przeszkadza?
Ten kształt sprawia, że dywan jest bardziej oryginalny. Ja osobiście jestem nim zachwycona:-) Serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Jedna osoba zasugerowała PENTAGON :))) Strasznie mi się to spodobało :)))
UsuńWygląda świetnie 👌🏻 a kolory są rewelacyjne 💙💥💙
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do mnie zajrzałaś i doceniłaś moją dzierganinę :)
UsuńBardzo fajny dywan. Kolorki są super.
OdpowiedzUsuńDziękuję, wszystkie odcienie niebieskich, granatowych turkusów błękitu są dla mnie ukochane. Dobrze, że jesteś :) Pozdrawiam serdecznie !
UsuńTak mu było pisane,bardzo fajnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Dziękuję :)
UsuńMoże i płaszczka, ale za to bardzo piękna i na pewno wspaniale się na niej siedzi:)
OdpowiedzUsuń