Z okazji Święta Niepodległości,
które delikatnie mówiąc ostatnio mnie nie wzrusza,
a solidnie wkurza patetyczność, małostkowość, buta i ordynarne chamstwo naszych polityków
dedykuję
wszystkim NORMALNYM inaczej /jak ja/ takiego fajniutkiego miśka,
w miejsce
ORŁA BIAŁEGO :
w miejsce
ORŁA BIAŁEGO :
Półmetrowy miś wykonany na szydełku z drutkowanym wdziankiem.
Trzy dni dziergania, na przemian z trzema nocami kombinowania, jakby ujarzmić to zwierzę :)
Zwierzę zostało ujarzmione! Pół metra to kawał misia i kawał dobrej roboty. Teraz czeka go oswajanie, przytulanie i sekretów powierzanie, bo to jest MIŚ na miarę naszych czasów! MIŚ INDYWIDUALISTA!
OdpowiedzUsuńJa Święto Niepodległości świętuję w pokoju (moim pokoju), oczekując świętego spokoju, dlatego nie oglądam TV. Słuchając Cohen'a rozmyślam nad naszą niepodległością...
Witaj w śród normalnych inaczej :)))
UsuńJest śliczny. Cudowny, jak to misiu.
OdpowiedzUsuńDzięki!!!, nawet dobrze mu się nie przyjrzałam, oddałam szybko w dobre ręce, żeby się pozbyć uczucia nienawiści do miśków dzierganych - zmęczyła mnie ta robota :)
UsuńDołączam się ...i czekam na prawdziwą niepodległość. Cohen jest dobry na wszystko. Bardzo też lubię wykonania jego piosenek Macieja Zębatego. Też go już nie ma wśród nas. A misiek super - piękna,wielka robota.
OdpowiedzUsuńTeż mnie smutek ogarnął po śmierci Cohena, Maćka Zębatego wspominam często, jego głos w ciężkich czasach był jak balsam na duszę - brakuje mi go teraz bardzo :(
UsuńPrzepiekny Misio. Kawał dobrej roboty:-). Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi, Ty dobrze wiesz, że to był kawał roboty, no ja już odpuszczam sobie zabawki, to kombinowanie jak szydełkiem zrobić formę, co z wypełnieniem, żeby nabrał logicznego kształtu. No i musi być bezpieczny, w praniu żeby się nie rozleciał. OH, mózg mi się przegrzał :)))
Usuń