Szybko mija, srebrem na włosach osiada...
Takie mnie naszły dywagacje :)
Tak niedawno czekałam na przyjście wnusi na świat a teraz kobieta potrzebuje torebki, bo nie ma się gdzie podziać ze swoimi skarbami :)
Biedactwo używało torebki mamy i wywoływało głośny sprzeciw tejże :)
Śliczna ta torebka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że się Miśce też spodoba.
UsuńPierwsza, prawdziwa torebka:) Dama rośnie, jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńTak, ma już swój "telefon komórkowy", pomadkę do ust w formie nasadki od prawdziwej szminki, a portfela używa maminego, dokumenty też są fajne :)))
UsuńBardzo ładna torebka. Wnusi na pewno przypadnie do gustu. Myślę,że zwłaszcza po dzieciach , wnukach widzimy jak czas pędzi i pędzi
OdpowiedzUsuńWłaśnie, trochę mnie to przeraża, z wiekiem dni nabierają zawrotniej prędkości, a przecież przeżywa się je z mniejszą intensywnością...
UsuńPozdrawiam :)
Milutka torebusia:)
OdpowiedzUsuń