Jak obiecałam, po kolei pokazuję wszystkie błyskawiczne udziergi przed najazdem gości.
Specjalne zamówienie, wg ściśle określonego wzoru:
Może nie byłoby takiego "zapalenia płuc", gdyby nie dwutygodniowy poślizg kuriera z dostawą włóczki :) Pozdrawiam p. Kuriera !!!
Z powierzonego materiału wyszedł jeszcze kubraczek dla młodszej dziewczynki i
A oto przedstawiam kolejnego miłego gościa mojego ogrodu. Mała ropuszka ośmieliła się wyjść z ukrycia na pierwsze od tygodni krople deszczu.
Oj, nie łatwo było koleżankę sportretować :)))
Piękny plecak i sweterki. Bardzo energetyczne.
OdpowiedzUsuńMiło mi :) RAINBOW !!!
Usuń