29.05.2015

Górale! Górale! Góralska muzyka....

Wełna owcza, sztywna, gryząca i śmierdząca - dla mnie najwspanialszy materiał do dziergania - UWIELBIAM JĄ !!! Od niej zaczynałam przygodę ze swoją firmą dziewiarską i pewnie tak skończę :)
Pamiętam: najpierw trzeba było wyhodować sobie owieczki, potem strzyżenie, ręczne pranie runa w wannie. Suszenie też nie było miłe, w całym domu porozkładane płaty runa. Potem zebrane do worków zanosiłyśmy z przyjaciółką do przędzalni. Po kilku dniach odbierałyśmy gotowe pasma, które dalej sprawiały kłopot /zwijanie w kłębek/. Ale jak już zasiadło się do dziergania... O TO BYŁA PEŁNIA SZCZĘŚCIA !!!

1 komentarz: