Najlepsze lody w Krakowie zawsze można było dostać na ul.Starowiślnej. Jako dziecko chodziłam też na Krakowską pod arkady do cukierni, gdzie hitem były lody pistacjowe.
Takie mnie wspomnienia naszły robiąc kołderkę dla maluszka z takich śmiesznych kolorków :)
Bardzo fajna ta kołderka. Mocno pistacjowa.
OdpowiedzUsuńJest śliczna:-) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń