26.02.2014

Sentymentalnie i wzruszająco

Pamiętam dzień odwiedzin rodzinki z dwoma urwisami, zupa pomidorowa na obiad, makaron na suficie, zielona pietruszka na oknach. AAALEEEŻŻŻ to były piękne czasy. A moje dzieci chyba najlepiej w życiu się bawiły……../ja też/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz