Kuchnia, to chyba najfajniejsze miejsce w domu. Jeżeli do tego stoi w niej piec na drewno i węgiel, to wręcz boskie.U
mojej sąsiadki jest taka właśnie przytulna kuchnia szczególnie
przeznaczona na posiady. Rano zaniosłam jej zamówione poduchy na stołki,
w piecu już huczał ogień.
A to mój piec:)
Fajne macie pomieszczenia. Mogłabym palić w takiej piecokuchni.
OdpowiedzUsuńSąsiadka sama daje radę, a mnie rzeczywiście przydałby się ktoś do pomocy :))) pakuj się !!!
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć piec i nie ma:( Piec byłby w komplecie z domkiem, którego też nie ma:))) Miałabym milutką kuchnię z widokiem na drzewa, gdzieś w środku niczego, z dala od wszystkiego,ja, mój kot i mój piec. Do tego szydełkowo nie tylko w kuchni, ale wszędzie gdzie się da:) Rozmarzyłam się absolutnie i tak mi teraz dobrze w tej wymarzonej kuchni siedzieć sobie przy stole niedaleko pieca. Szyby skute lodowymi wzorkami, a u mnie cieplutko, Na krześle też mam szydełkowe poduchy i szydełkowy koc z kwadratów zamotany, grzeje wspaniale..........marzenia są taakie fajne:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Nie poprzestawaj na marzeniach !
UsuńSamo palenie w piecu jest czymś istotnym i ja jeszcze chce dodać, że również niezwykle ważnym jest to aby pamiętać o regularnych przeglądach. Na pewno dobrze do takich prac wezwać kominiarza http://kominiarzszczecin.pl/ i ja tak najczęściej robię.
OdpowiedzUsuń