Sprawy mają się tak:
bierze mnie przeziębienie, ból głowy, stawów, podwyższona temperatura… Wszyscy wiedzą co jest grane.
Termofor zawijam w ręcznik, żeby się nie poparzyć, a do tego ta
nieprzyjemna w dotyku guma. Herbata z malinami w termosie, ale termos
blaszany, poobijany , bo oczywiście dotąd nie wymyśliłam pokrowca –
skarpetę na niego. Kubek trzymam w ręce , piję już letnią herbatę i tak
myślę sobie…
że też poduszkę wełnianą zrobię:)
http://allegro.pl/show_item.php?item=4019952134
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń